Ubój rytualny zwierząt na terenie Polski #1

[ Część pierwsza artykułu (poniższa); część druga artykułu; część trzecia ]

˙

Obecnie otwiera się szeroko rynek, ogólnie mówiąc, krajów muzułmańskich dla polskiej wołowiny. Podejrzewam, że w ciągu tego roku ten rynek będzie tak chłonny, że – nie chcę prorokować – może nam zabraknąć wołowiny na rynek polski.

Główny lekarz weterynarii JANUSZ ZWIĄZEK

˙

Jest kilka sposobów, łączy je jedno. Zwierzę podczas uboju musi być w pełni świadome i zginąć na skutek wykrwawienia. Najdłużej trwa agonia u bydła – krowy zachowują świadomość i walczą nawet przez kilka minut od momentu poderżnięcia im gardła.

Są dwie podstawowe metody. Tradycyjnie, wiąże się nogi zwierzęciu, podrzyna gardło i czeka w bezpiecznej odległości na jego wykrwawienie. W nowoczesnej, przemysłowej wersji zwierzę zaganiane jest do metalowego bębna-klatki z otworem na głowę. Gdy zostanie unieruchomione i wystawi głowę z otworu, bęben obraca się o 180 stopni, zwierzę leży w maszynie na plecach. Pod szyją zwierzęcia znajduje się metalowa konstrukcja ograniczająca ruch głową i uniemożliwiająca jej opuszczenie – szyja wciąż pozostaje napięta, by wygodnie  podciąć gardło. Sprawnej osobie powinno wystarczyć jedno cięcie…
Po tej czynności, bęben powraca do pierwotnej pozycji. Na podłogę tryskają strugi krwi, przybierając na sile i słabnąc zgodnie z rytmem serca. Gdy agonia szamoczącego się i w pełni świadomego zwierzęcia zakończy się, cykl jest powtarzany z kolejną sztuką przeznaczoną na ubój.

˙


[rabbi.bendory.com/pix/shechita]

˙

Czas pomiędzy przecięciem głównych naczyń krwionośnych a utratą przytomności wynosi około: 20 sekund u owiec, do 25 sekund u świń, do 2 minut u bydła, do 2,5 lub więcej minut u drobiu, a czasami ponad 15 minut lub więcej u ryb. [ŹRÓDŁO]

Niektóre zwierzęta, ucieczką przedłużają swe życie o kilka minut…

˙

Ubój rytualny zwierząt w islamie nazywa się halal. Musi on spełniać między innymi następujące warunki [źródło]:

  • zwierzę podczas uboju musi być zwrócone głową w kierunku na południowy wschód.
  • jeśli w zakładzie, na linii produkcyjnej, bydło jest ogłuszane w jakikolwiek sposób, co powoduje utratę przytomności, to urządzenia powodujące ogłuszenie podczas produkcji zgodnej z systemem halal muszą być wyłączone.
  • ubój przeprowadza się ręcznie. Polega on na przecięciu żył, tętnic szyjnych oraz tchawicy. Kręgosłup powinien pozostać nienaruszony. Przecięcie pnia nerwowego odcinka szyjnego kręgosłupa zwierzęcia, dyskwalifikuje bydło z kategorii halal. Cięcie musi być szybkie i zdecydowane. Podczas cięcia wymawia się na głos zdanie w języku arabskim: bismillahi Allahu akbar.
  • czas pomiędzy przecięciem głównych naczyń krwionośnych a utratą przytomności, jak wynika z reakcji behawioralnych i centralnego układu nerwowego, wynosi 20 sekund u owiec, do 25 sekund u świń, do 2 minut u bydła, do 2,5 lub więcej minut u drobiu, a czasami ponad 15 minut lub więcej u ryb.

Ubój rytualny w judaiźmie to szechita. Zasady są zbliżone do islamskiego halal [źródło]:

  • zwierzętom przecina się przełyk i arterie jednym cięciem przy użyciu specjalnego noża, odmawiając stosowną modlitwę.
  • zwierzę nie może zostać wcześniej pozbawione świadomości poprzez ogłuszenie jakąkolwiek z dostępnych metod.
  • zabijający (szochet) musi być fachowcem, pobożnym i wykształconym w swojej dziedzinie, dorosłym mężczyzną.
  • nawet przy fachowym, zgodnym z zasadami koszerności zabijaniu pięć przyczyn powoduje niekoszerność mięsa: szehija – zbyt powolne posługiwanie się nożem z przerwą lub zawahaniem, derasa – cięcie połączone ze zbyt dużym naciskiem, chalada – nadmierne wbijanie noża nim rozpocznie się cięcie, hagrama – ześlizgnięcie się noża z właściwego miejsca i ikkur – czyli rozdarcie tkanki, zamiast jej przecięcia.

–♦–

Czy ubój bez uprzedniego pozbawienia świadomości zwierzęcia, jest dozwolony w naszym kraju?

Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt:

Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Art. 33. 1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
Art. 34. 1. Zwierzę kręgowe w ubojni może zostać uśmiercone tylko po uprzednim pozbawieniu świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje. (..) 3. W uboju domowym zwierzęta kopytne mogą być uśmiercane tylko po uprzednim ich pozbawieniu świadomości przez przyuczonego ubojowca.
Art. 35. 1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 2.

W ustawie o ochronie zwierząt skreślony został art. 34 ust. 5 dający możliwość odstąpienia od obowiązku ogłuszenia zwierzęcia przed jego ubojem (na przykład z powodów religijnych). Tym samym, obowiązek ogłuszania ma charakter ustawowo normatywny. Ustawa zmieniająca weszła w życie z dniem 28 września 2002r. Wraz z nią, wykonywanie ubojów rytualnych na terytorium Polski stało się prawnie nie dopuszczalne.

9 września 2004 r. pojawia się rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi:

& 6 Zwierzęta jednokopytne, przeżuwacze, świnie, króliki i drób dostarczane do ubojni w celu uboju przemieszcza się w sposób określony w załączniku nr. 1 do rozporządzenia.
& 8.1 Zwierzęta, o których mowa w & 6, przed ubojem niezwłocznie ogłusza się przez zastosowanie:
1) urządzenia z zablokowanym bolcem lub
2) urządzenia udarowego lub
3) elektronarkozy lub
4) dwutlenku węgla lub
5) pałki w przypadku małej partii królików.
& 8.2 Przepisu ustęp 1 nie stosuje się do zwierząt poddawanych ubojowi zgodnie z obyczajami religijnymi zarejestrowanych związków wyznaniowych.

Powyższe rozporządzenie, w § 8.2 jest niezgodne z aktem wyższej rangi, które dodatkowo stanowi podstawę prawną do tegoż rozporządzenia (czyli z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt).

–♦–

„Jedna z największych ubojni w kraju, Zakłady Przemysłu Mięsnego Biernacki, od kilku lat nastawiła się głównie na ubój rytualny. Podobno jako pierwsi w Europie mieli klatkę do unieruchamiania zwierząt. Od 8 lat produkują mięso koszerne, od 5 lat – halal. Zatrudniają specjalną ekipę 30 pracowników tylko do uboju koszernego, wyznawców judaizmu, certyfikowanych szohetów i superwizorów, którzy nadzorują ubój oraz proces przygotowania mięsa. Zatrudniają również na stałe pracowników wyznania muzułmańskiego. Na liście polskich ubojni halal, publikowanej przez Ambasadę Polską w Egipcie, jest również Animex w Morlinach (w styczniu zaprzestał uboju na mięso wołowe) i mniejsze zakłady, jak Rzeźnia Delicjusz, Zakłady Mięsne Mokobody Kraspol, Piotrex, Łuniewscy. Na ogół nie zatrudniają one na stałe muzułmanów, tylko kooperują z rzezakami licencjonowanymi przez Radę Imamów Ligii Muzułmańskiej RP. Ubój rytualny musi się opłacać, bo wciąż dołączają nowe rzeźnie. W zeszłym roku Polski Koncern Mięsny Duda (ścisła czołówka branży mięsnej), w tym roku – PPHU Kowalczyk”. [ŹRÓDŁO]

Wykaz ubojni halal na terenie Polski, które zostały zatwierdzone przez Muzułmański Związek Religijny: cairo.trade.gov.pl/en/download/file/f,8550

Na zakończenie tego tekstu, kilka „kwiatków” dokumentujących stosunek posłów do aktualnego stanu prawnego (kultury prawnej), dominacji ustawy nad rozporządzeniem oraz stosunku do praw zwierząt, humanitaryzmu oraz nacisków społecznych:

26.01.2012 Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Wystąpienia posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, roku dotyczące sytuacji na rynkach rolnych, działań na rzecz eksportu i funkcjonowania funduszu promocji:

Zmiany klimatyczne powodują, że w tych krajach rolnictwo jest w stanie zaniku, ubywa ziemi uprawnej, natomiast przybywa, i to w sposób bardzo wyraźny, mieszkańców. Również setki milionów turystów, którzy odwiedzają te rejony, powodują, że do tych krajów trzeba się starać dotrzeć z produktami, naturalnie wpisanymi w ich kontekst kulturowy i religijny, to jest sprawa oczywista.
W tym miejscu chcę zwrócić uwagę, by w ustawie o ochronie zwierząt, która trafiła do Sejmu i została zgłoszona jako projekt obywatelski, resort rolnictwa bardzo uważnie pilnował zapisów dotyczących zwierząt hodowanych przez polskich rolników, jak również np. uboju rytualnego. Ustawa wprowadza całkowity zakaz uboju rytualnego w Polsce, ponieważ tego typu derogacje występują we wszystkich krajach UE. A to, czy będziemy mogli np. eksportować polskie kurczaki do krajów arabskich, zależy od tego, czy zostanie spełniony wymóg systemu halal związany wyłącznie z oceną przez uprawnionego imama i również od sposobu prowadzenia uboju właśnie rytualnego. Nad tym trzeba pracować i tego pilnować, żeby się nie okazało, że w trosce o dobro zwierząt zamkniemy sobie dostęp do innych rynków, tak jak kiedyś zrobiliśmy z tuczem gęsi i kaczek na stłuszczone wątroby, a inni się z tego cieszą.

˙

16.02.2012 Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi (nr 14)
Informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o programie polityki Rady Ministrów w stosunku do działu administracji rządowej „Rolnictwo”. Główny lekarz weterynarii Janusz Związek:

Obecnie otwiera się szeroko rynek, ogólnie mówiąc, krajów muzułmańskich dla polskiej wołowiny. Podejrzewam, że w ciągu tego roku ten rynek będzie tak chłonny, że – nie chcę prorokować – może nam zabraknąć wołowiny na rynek polski.
Chcę zaznaczyć, że w zeszłym roku Polska była numerem jeden w eksporcie wołowiny do Turcji. Praktycznie większość wołowiny wyprodukowanej w Polsce (zwierzęta były ubijane w dużych zakładach) została wyeksportowana do Turcji i innych państw muzułmańskich. W tej chwili bardzo poważnie zainteresowane są również Arabia Saudyjska i Izrael. W styczniu byłem w Izraelu i rozmawialiśmy m.in. o sprzedaży zwierząt żywych i mięsa wołowego. Biznesmeni izraelscy określili, że są w stanie zakupić u nas od 100 do 300 tysięcy sztuk zwierząt albo mięsa.

˙

Całkowity zakaz uboju zwierząt bez uprzedniego pozbawienia ich świadomości obowiązuje w Szwecji, Norwegii, Szwajcarii, Islandii, Nowej Zelandii. Dołączyć mają Holandia i Belgia.
U nas działa w oficjalny sposób kilkadziesiąt ubojni, w których wykonuje się uboju opisanego w powyższym artykule. Wygląda na to, że staliśmy się jednym z głównych (o ile nie głównym) dostawców mięsa z uboju z zachowaniem pełnej świadomości zwierzęcia, do krajów islamskich oraz Izraela. Jeśli chcielibyśmy zapewnić wyżywienie dla wszystkich wyznawców tych religii w naszym kraju, wystarczyłaby jedna ubojnia i to pracująca kilka-kilkanaście dni w roku. My natomiast, nie dość tego że ubojni tych mamy kilkadziesiąt to dodatkowo zamierzamy podnieść ilość zwierząt zabitych zgodnie z zasadami halal lub szechita do takiej ilości, że główny lekarz weterynarii obawia się iż może zabraknąć zwierząt rzeźnych dla Polaków.

ciąg dalszy

GAZ W ŁUPKACH początki÷2011

Gdy kilka lat temu, gaz łupkowy zagościł w mediach, rozbudził emocje – swe nadzieje, obawy oraz plany zdążyli wyrazić wszyscy zainteresowani naukowcy, politycy, ekonomiści i lobbyści. Także przedsiębiorcy, a wśród nich zarówno ci jawnie i w otwarty sposób inwestujący w eksploatację gazu łupkowego, jak i ci ukrywający się w gąszczu inwestorów pośrednich oraz swych agentów wpływu.

Oto jak cały temat kształtował się w miarę upływu czasu. Teksty są pozbawione jakichkolwiek komentarzy z mojej strony – komentarze, zamieszczam nie wplecione w tekst lecz zbiorczo na zakończenie całego artykułu.

˙

–♦–

Koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego (pola czerwone) oraz gazu ziemnego (pola szare)

Koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego (pola czerwone) oraz gazu ziemnego (pola szare).
Spis firm, którym udzielnono koncesji poszukiwawczych [PDF], stan na 01.2012, źródło http://www.mos.gov.pl

–♦–
ROK 2003
  • Amerykanie zdominowali technologię wydobywania gazu łupkowego. Niezależne amerykańskie firmy zajmujące się odwiertami pod wodzą Deveon Energy Corp, połączyły odwierty pod niemożliwym kiedyś do osiągnięcia kątem, znane jako odwierty horyzontalne, z rozłupywaniem hydraulicznym, czyli „crackingiem” – starszą technologią w której skała iłowa jest rozłupywana przy pomocy wzbogaconej chemicznie wody, pompowanej pod ziemię wraz z piaskiem.
ROK 2009
ROK 2010
  • W styczniu 2010 ma miejsce światowa premiera filmu dokumentalnego GASLAND.
Cena gazu dla krajowych odbiorców Gazpromu.
  • Koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego, posiadają wszystkie największe koncerny amerykańskie. Mają do nich dołączyć też firmy z Francji oraz Włoch. Pojawiają się także inwestorzy związani już interesami z rynkiem polskim – George Soros.
  • Czy Polska nie zmarnuje szansy na gazowe eldorado? Gaz leżący pod polską ziemią jest własnością państwa. Firma, która go znajdzie, będzie musiała negocjować z rządem podział wpływów. Zdaniem Andrzeja Szczęśniaka trzeba stworzyć nowy system rozliczeń, najlepiej na wzór Rosji, gdzie średnio 60 proc. przychodów z ropy i gazu trafia do kasy państwa. Gdy ceny surowców rosną, udział państwa w zyskach sięga nawet 90 proc. Na razie Polska uzyskała z koncesji poszukiwawczych 22 mln zł. Tyle nie kosztuje nawet jeden odwiert.
˙
ROK 2011

Maj 2011
Lipiec 2011
Sierpień 2011
Wrzesień 2011
Październik 2011
Listopad 2011
Grudzień 2011

˙

cdn. (chyba)

–♦–

˙

Dlaczego nie można było poczekać na przykład dziesięciu lat i przeznaczyć ten czas na rozsądną legislację, a także na rzetelne badania na temat wpływu na środowisko z eksploatacji łupków z wykorzystaniem obecnej technologii?
Cała scena polityczna, od lewej do prawej, trąbi że kto sprzeciwia się poszukiwaniu i wydobyciu gazu łupkowego – ten ma interesy zbieżne z rosyjskimi.
 Więcej, buduje się atmosferę pośpiechu — wsiadajmy bo nam pociąg ucieknie. Można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia nie z zasobem geologicznym sprzed milionów lat, lecz z programem telewizyjnym, w którym oferuje się sokowirówkę/suszarkę/zestaw noży kuchennych, podaje na wizji numer telefonu i mówi: „Zadzwoń już teraz, nie czekaj. Podnieś słuchawkę telefonu i skorzystaj z naszej niecodziennej oferty. Nie myśl, nie racjonalizuj zakupu, nie zastanawiaj się nad jego przydatnością – kup już teraz. Dzwoń!”.
Skąd ten pośpiech?!

Czy działanie firm w ramach koncesji poszukiwawczych jest w jakikolwiek sposób kontrolowane w aspektach wpływu na środowisko oraz mieszkańców? Reportaż śledczy TVN, na temat pierwszych skutków poszukiwań gazu, jakie mają miejsce na terenie Polski budzi bardzo istotne, uzasadnione wątpliwości ku temu. Henryk Jacek Jezierski, główny geolog kraju, mówi, że amerykanom zależy na wydobyciu nieszkodliwym dla środowiska. Czy koncesjonariusze mieli powiedzieć że zależy im tylko na gazie, a ewentualne negatywne reperkusje wtłaczania dziesiątek ton chemikaliów oraz setek tysięcy ton wody w głąb ziemi mają „gdzieś”?! Oczywistym jest że inwestorom z USA bardzo zależy. Ty bardziej, że 71 koncesji poszukiwawczych wydano w oparciu o stare prawo, które nie nakładało obowiązku informowania, jak odwierty wpływają na srodowisko oraz ludzi (tym samym, urzędy nie mają możliwości kontrolnych).

Czy musimy być krajem przeprowadzającym eksperymenty, na których bazują później inne kraje?
„Taki byłby model postępowania w innych krajach”. Czyli fachowcy od łupków będą u nas eksperymentować. Mieliśmy polski model demokracji, polski model prywatyzacji a teraz staniemy się poligonem, gdzie testuje się wyciskanie gazu ze skał. Czemu politycy tak zadziwiająco są jednogłośni w temacie gazu, a osoby pragnące zatrzymać się i zastanowić aby nie popełnić błędu – określa się mianem agentury rosyjskiej?!

Zasoby wodne Polski są nieznacznie większe od Egiptu, czyli kraju uchodzącego za pustynny. Skąd będzie czerpana woda do wytłaczania gazu ze skał, a także co będzie się działo z już wykorzystaną wodą, zanieczyszczoną dodanymi chemikaliami oraz wypłukanymi ze skał substancjami?

No i na zakończenie, a propos informacji o tym że 20% koncesji jest w rękach rosyjskich. Czy proces koncesyjny był ochraniany przez odpowiednie polskie służby?